Pierwsza lepsza definicja głosi, że: Rysunek to kompozycja linii wykonana na płaszczyźnie, polegająca na nanoszeniu na powierzchnię walorów wizualnych przy użyciu odpowiednich narzędzi. W tym przypadku narzędziem (zbrodni) był ołówek :)
Przyznaję, czyn ten popełniłam w afekcie w celu pokazania Wam co czeka Was w nadchodzącą środę. Tym razem nie mam dobrych wiadomości. Nowy towar opanuje czysta bawełna. Straszny materiał. Przecież wszyscy wiemy, że najlepszy jest poliester! ;)
bluzka z odkrytym ramieniem prezentuje się bardzo ciekawie :).
OdpowiedzUsuńW rzeczywistości wygląda o wiele lepiej ;) Zapraszam zatem na wrażenia "na żywo" dzisiaj o 20:00 do Muskatowego Sklepu :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rysunki, przydałoby się może tylko ciut więcej światłocienia :))) No a ciuszki śliczne <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Kochana bardzo za komentarz :****
Genialne rysunki :) fakt, aparat zniekształca nieco cienie. Wiem coś o tym.
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Piękne rysunki, muszę zobaczyć co nowego w sklepie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne rysunki :)Zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://www.madame-mirage.blogspot.com/